czwartek, 11 czerwca 2015

To nie jest rozdział! :( PRZEPRASZAM!!



PRZEPRASZAM!!!!!
Zawiodłam, możecie mnie zlinczować, wiem, miałam dodać rozdział ale się nie wyrobiłam!! Serio!! Mam tyle na głowie ostatnio, że dopiero teraz usiadłam do rozdziału i wiecie co? Ma 17 stron i nie mam czasu go sprawdzić (wiem, że mam go już napisanego od 2 tygodni ale wiecie ile czasu zajmuje sprawdzenie i poprawienie takiego długaśnego rozdziału????)
Ogólnie gdyby nie nagłe problemy (nie szkolne) ale natury prywatnej rozdział pojawiłby się dziś, niestety ostatnio w ogóle nie miałam czasu i głowy żeby w ogóle myśleć o rozdziale :/
Wiem, ze chciałam uniknąć trzech tygodni bez rozdziału no ale chyba mi się to nie uda. Ogólnie może i mogłabym dodać niesprawdzony ale uwierzcie mi, że to się mija z celem bo podczas sprawdzania dużo jeszcze dopisuję i rozdział by wiele na tym stracił. W ramach zadośćuczynienia dodaję kilka spoilerków! :)

1)
-Miłość to nie wszystko, nie zawsze wystarcza.
-Miłość to jedyne co mi zostało…

2)
-Wybacz ale nie możemy rozmawiać o tym wszystkim na trzeźwo- wyjaśniłam kiedy podałam mu butelkę. Zayn milczał, gapił się na mnie i nie otwierał wódki. Boże, faceci! Wszystko trzeba im tłumaczyć? -Otwórz, nalej nam i kontynuuj. 

3)
Spośród nich wszystkich ty jedyna nie widziałaś we mnie Harrego Stylesa, tylko ty dostrzegłaś zwykłego Harrego, to ty sprawiłaś, że ten zwykły Harry mi się spodobał i chciałem nim zostać.

A na koniec mogę pobawić się w jakiegoś nadętego 'redaktorzynę' rodem z pudelka i wstawić taki sensacyjny post jaki pojawił się na gwiazduniach, gwiazdeczkach, ploteczkach itp. XD


Ali Rose widziana na lotnisku w LA! Bez Harrego! ZDJĘCIA!
Ali Rose w końcu pokazała się światu! Po burzliwym rozstaniu z Harrym Stylesem [ZOBACZ: Harry Styles i Ali Rose to już historia!] wokalistka podobno nie radzi sobie z zaistniałą sytuacją. Ali zamknęła się w domu i stara się nie pokazywać publicznie. Ostatnio jednak młodą piosenkarkę można było spotkać w Los Angeles! Ali pojawiła się tam praktycznie nie zauważona jednak paparazzi byli czujni i zrobili jej zdjęcia kiedy szykowała się do opuszczenia miasta aniołów. Nie wiadomo co skłoniło ją do przylotu do LA choć mówi się, że rozstanie z Harrym to nie jedyne zmartwienie wschodzącej gwiazdy...









Okej, to tyle z mojej strony! Jeszcze raz przepraszam, że to nie rozdział!!! <3 Mam nadzieję, że mi wybaczycie!

PS I love youuuu <3
PS2 Jadę jutro do Paryża!!! Jeeeej!!! Jaram się!! <3 <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz